Czyszczenie półproduktowych zapasów trwa w najlepsze. Kilka chwil zastanawiałam się co zrobić z resztkami masła kakaowego i masła shea, które zalegały w mojej szafce od kilku miesięcy. Myślałam, myślałam i wymyśliłam to apetycznie pachnące masło do ciała. Bazą do jego stworzenia jest olej kokosowy rafinowany, więc jeśli nie macie użytych przeze mnie maseł, śmiało możecie bazować tylko na kokosie.
Przygotowanie tego masła wymaga trochę zachodu, ale efekty wizualne i zapachowe naprawdę są tego zachodu warte.
SKŁADNIKI:
80% oleju kokosowego rafinowanego
5% masła kakaowego
5% masła shea
kawa mielona
kilka kropel olejku eterycznego
kilka kropel witaminy E
Z kawy i oleju kokosowego przygotowujemy macerat na ciepło. Do słoika z olejem kokosowym wsypujemy mieloną kawę. Jej ilość powinna stanowić ok. 50% objętości oleju. Słoik wkładamy do garna z wodą wyłożonego ściereczką i gotujemy go na małym ogniu ok. 3 godziny. Co jakiś czas sprawdzamy, czy woda nie wyparowała i w razie potrzeby dolewamy.
Gotowy macerat przecedzamy przez wyłożone płótnem siteczko. Gdy jest jeszcze ciepły, dodajemy masła i mieszamy do czasu, aż się rozpuszczą. Mieszankę zostawiamy do przestygnięcia, następnie dodajemy olejek eteryczny i witaminę E. Kiedy masło zacznie zastygać, rozpoczynamy ubijanie (najlepiej mikserem). Ubijamy do czasu, aż powstanie jednolity mus.
11 komentarzy
Na fb napisałaś, że możnaby to zjeść 😛 masło shea jest jadalne :D? z ciekawości pytam!
Oczywiście, że jadalny. Nie wiem tylko jak smakuje. Ale z tym jedzeniem masła, to miałam na myśli raczej to zrobione 100% z kokosa:)
Masło shea jest pyszne! W Asfryce normalnie się je jada. Jest wysoko odżywcze. Ja robie z nim domową czekolade i uważam, że jest o wiele lepsza niż przy użyciu oleju kokosowego.
po co mamy to przecedzać przez płótno ? ( zazwyczaj takie manewry nie kończą się u mnie najlepiej bo albo wg nie przelatuje albo dożo produktu zostaje w środku…
Po to, żeby drobinki kawy nie przedostały się do finalnego kosmetyku. Smarowanie się masłem z takimi drobinkami jest irytujące. A żeby olej nie został na ścierce, wystarczy zawinąć fusy w tobołek i je dokładnie wycisnąć.
To najfajniejszy kosmetyk jaki zrobiłam !! super sprawa konsystencja bitej śmietany urzeka !!
Co to znaczy słoik wyłożony ściereczką? możesz to wyjaśnić? nie bardzo rozumiem gdzie na ściereczka powinna być a bardzo chciałabym zrobić ten kosmetyk.
To w garnku z wodą powinna być ściereczka, żeby słoik nie stukał podczas gotowania.
Czy w trakcie gotowania oleju kokosowego z kawą słoik powinien być zakręcony tak jak przy robieniu przetworów ? 🙂
Czy wystarczy później przecedzić przez gazę czy tez trzeba mieć bardziej zwartą ściereczkę ?
Lepsza kawa grubo mielona ?
dziękuję z góry za odpowiedź
Piotr
Słoik można zakręcić, żeby woda z kąpieli wodnej nie nakapała do środka, ale to nie jest konieczne. Cedzić przez gazę można, ale musiałaby być złożona kilka razy i kawa grubo mielona. Ja wykorzystałam do tego celu zwykłą ścierkę kuchenną praną w bezzapachowych środkach.
o ścierce kuchennej nie pomyślałem 🙂 mam nadzieję że olej przez nią przecieknie a kawa zostanie