Mało znane, często mijane w drodze do Tatr, pozbawione tłumów, ale nie pozbawione uroku. Gorce, bo to o nich mowa odkrywaliśmy tego lata po…
W tym roku pierwszy raz wybraliśmy się z niemężem na wakacje samochodem. Po zeszłorocznych przygodach z transportem publicznym, które opisywałam TU i TU, całkiem…