Wszyscy początkujący fotografowie przyrody w pewnym momencie stają przed wyborem sprzętu, który umożliwi im rozwój nowej, niezbyt taniej pasji. Opcji do wyboru jest mnóstwo, a decyzja wcale do łatwych nie należy. Ja po kilku latach biegania z aparatem po lesie, mam już swoich faworytów, bez których nie wyobrażam sobie wypraw fotograficznych. Stałość moich uczuć dotyczy
Ani regularna aktywność fizyczna, którą wprowadziłam do swojej codziennej rutyny pod koniec października, ani regularne weekendowe mikrowyprawy, ani skrupulatna suplementacja witaminy D nie poprawiła mi zimowego samopoczucia tak skutecznie, jak fototerapia. Od ponad dwóch miesięcy testuję tę formę leczenia i nie mogę się nadziwić, jak dobre daje rezultaty. Czym jest fototerapia? Fototerapia (światłoterapia) to metoda
Nowy rok, nowa ja nowe wyzwanie! W 2023 roku, oprócz siódmej edycji 52 new things challenge postanowiłam podjąć się kolejnego wyzwania: 1000 hours outside. O co chodzi w wyzwaniu? W 2023 roku chcę spędzić min. 1000 godzin na świeżym powietrzu. Zainspirowała mnie do tego Virginia Yurich, autorka bloga 1000 hours outside, która od kilku lat
Za mną i moim mężem już szósty rok zabawy w 52 new things challenge, którą sama wymyśliłam, żeby wybić się z rutyny, otworzyć na nowe doświadczenia i zdobyć trochę nowych wspomnień. Wynik z 2022 roku zaskoczył mnie jeszcze bardziej niż ten z 2021, przy okazji też sporo nauczył. O co chodzi w wyzwaniu? Idea jest
Jak co roku mam dla was dawkę inspiracji prezentowych. W tym roku ponownie przygotowałam propozycje dla miłośników mikrowypraw i ludzi wiecznie w drodze w poszukiwaniu szczęścia. W zestawieniu znajdziecie trzy kategorie prezentów: dla (mikro)podróżników, dla zmarzluchów i osób, które potrzebują czegoś na poprawę samopoczucia w ciemne, zimowe dni. Przypominam też o prezentownikach z poprzednich lat: 2017 | 2018 | 2019 | 2020
“Almost everything will work again if you unplug it for a few minutes...Including you.” — Anne Lamott Kilka tygodni temu znalazłam się w punkcie, w którym mój organizm powiedział DOŚĆ. Byłam tak zmęczona i tak przytłoczona zalegającą listą zadań, że jedyne co byłam w stanie zrobić, to płakać nad własnym losem. W bardzo brutalny sposób uświadomiłam
Z zamiarem zakupu termosu obiadowego nosiłam się przez kilka miesięcy. Najpierw wydawał mi się zbędnym gadżetem, ale w miarę wydłużania się naszych mikrowypraw, uznałam, że jednak może nam się przydać i zminimalizować ilość hot-dogów zjadanych na stacji benzynowej w drodze do domu. Decyzję o zakupie podjęłam latem, kiedy nasze mikrowyprawy są najdłuższe i zazwyczaj trwają
Jest luty 2016 roku. Właśnie zaczynam 5-dniowy kurs dla moderatorów Design Thinking. Wstaję z krzesła i przedstawiam się grupie. Muszę powiedzieć, jak się nazywam, kim jestem, co robię w życiu, po co przyszłam na ten kurs i czego od niego oczekuję. Mówię, że nazywam się Monika, studiowałam geoinformację i projektowanie komunikacji, pracuję jako grafik i
Bardzo często od osób, które są zainteresowane mikrowyprawami, ale nie mają jeszcze dużego doświadczenia słyszę takie pytania: "Czy muszę nocować w lesie?" "Czy jak nie będę nocować w lesie to będzie to jeszcze mikrowyprawa?" "A co jak nie mam namiotu?" "Co zrobić jeśli las w nocy mnie przeraża?" Za każdy razem odpowiadam: nic na siłę!
Moją główną motywacją do ruchu jest dbanie o dobre samopoczucie, wysoki poziom energii i zdrowie zarówno ciała, jak i mózgu. Z kanapy zwleka mnie też strach przed niedołężną starością. Dbam o kondycję również po to, żeby ciało nadążało za wszystkim, czego chce głowa, a ta ma wiele planów (zwłaszcza podróżniczych). Wygląd ma dla mnie drugorzędne