Czy można dostać lepszy prezent urodzinowy niż poczwórnie kokosowe ciasto na kruchym spodzie? Może nie jest to typowy urodzinowy tort, ale wypiek w swojej roli sprawdził się znakomicie. No i przygotowuje się go znacznie szybciej niż tradycyjny biszkopt:)
Składniki:
szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej,
szklanka mąki pszennej białej,
szklanka niesiarkowanych rodzynek,
1/2 szklanki migdałów,
1/2 szklanki wody kokosowej,
60 g (ok. 2 czubate łyżki) oleju kokosowego,
1/2 szklanki wiórków kokosowych,
250 g serka ricotta
250 g mleczka kokosowego
1/2 szklanki wiórków kokosowych
2 łyżki cukru muscovado
3 kostki gorzkiej czekolady
wiórki kokosowe do przybrania
Czekoladę wkładamy do zamrażarki. Migdały zalewamy wrzątkiem. Rodzynki wsypujemy do wysokiego naczynia i zalewamy wodą kokosową. Migdały obieramy i dodajemy do rodzynek, całość miksujemy blenderem. Gotową masę mieszamy z mąkami, wiórkami kokosowymi i olejem kokosowym, wyrabiamy ciasto. Formę do tarty smarujemy olejem i wylepiamy ciastem. Gotowy spód nakłuwamy widelcem w kilku miejscach i pieczemy w temperaturze 200 stopni przez 15 minut.
Ser, mleczko kokosowe, cukier i wiórki miksujemy na gładka masę. Wykładamy równomiernie na podpieczony spód i całość pieczemy jeszcze 10 minut. Kiedy ciasto przestygnie ozdabiamy je startą czekoladą i wiórkami kokosowymi. Ciasto należy podawać schłodzone.
SMACZNEGO!
2 komentarze
mmm…kokos…mniam:)muszę spróbowc.
http://pokochaj-gotowanie.bloog.pl
przepiękne i do tego pełne uczucia <3
pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
Szana-Banana
http://www.gastronomygo.blogspot.com