Kiedy Wy czytacie ten post, ja i uczestnicy warsztatów kosmetyki naturalnej raczymy się naparem tej ziołowej mieszanki. Tyle razy już wspominałam na warsztatach o tej herbatce, że postanowiłam w końcu zabrać ją ze sobą do Warszawy. Żebyście nie poczuli się zaniedbani, przepis zdradzę również Wam.

Poniższą recepturę znalazłam w książce Stephanie Tourles Piękna i zdrowa skóra.

SKŁADNIKI 
(na ok. 30 filiżanek):
2 łyżki (30 ml) melisy lekarskiej
1 łyżka (15 ml) kwiatów lawendy lekarskiej
1 łyżka (15 ml) mięty pieprzowej
1 łyżka (15 ml) płatków róży
1 łyżka (15 ml) pokrzywy zwyczajnej
1 łyżka (15 ml) lucerny siewnej
1 łyżka (15 ml) dzikiej róży
2 łyżeczki (10 ml) liści mniszka pospolitego
2 łyżeczki (10 ml) liści malin
pół łyżeczki (2,5 ml) korzenia imbiru

Wsyp wszystkie zioła do słoika i wymieszaj. Herbatkę przechowuj w szczelnie zamkniętym pojemniku, w suchym i chłodnym miejscu. 
Łyżeczkę mieszanki zalej wrzątkiem, przykryj i odstaw na 10-15 minut. 
Herbata smakuje o niebo lepiej niż testowane przeze mnie gotowe mieszanki o podobnym przeznaczeniu. Jej smak określiłabym raczej jako kwiatowy niż ziołowy, jest dla mnie miłym urozmaiceniem herbacianego nałogu. O efektach jej działania nie mogę się jeszcze wypowiedzieć, bo piję ją zbyt krótko, ale jej bogaty skład zapowiada się bardzo obiecująco.
Składniki na tę herbatkę udało mi się zdobyć różnymi drogami. Część uzbierałam sama, część kupiłam na doz.pl, część znalazłam w stacjonarnych sklepach zielarskich. Nie powiem, wymagało to nieco gimnastyki, ale efekty wizualno-smakowe są naprawdę warte wysiłku. 

Podziel się

9 komentarzy

  1. włosovelove. Reply

    Pewnie jest baardzo smaczna 😉 Jednak ja rzadko piję herbatę, więc raczej takiej sobie nie przyrządzę 😉

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Ja bez herbaty to nie chodzę prosto. Ciągle zaparzam w coraz to większym kubku, żeby co chwilę nie wracać do kuchni po następną porcję:)

  2. Łukasz Sakowski Reply

    Polecam też owinąć folią aluminiową albo chować gdzieś gdzie nie ma dostępu do światła. Ja mam podobną mieszankę, ale z piołunem, więc ciężko idzie picie tego…

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Ja swoją mieszankę przechowuję w szafce. Szkoda, że trzeba ją chować, bo bardzo ładna jest:)

  3. Patrząc na skład herbatka dobra będzie też na problemy gastryczne, a to za sprawą mięty, rumianku czy melisy.

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Po dłuższym stosowaniu mogę potwierdzić tę tezę:)

  4. ekocentryczka Reply

    Lubię komponować takie herbatki:) Wypróbuję tą mieszankę:)

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.