W ramach eksperymentów z Raw Food rzucam cukier, próbuje odzwyczaić swoje ciało od słodkiego smaku w postaci białego proszku. Nie kupuję słodyczy, nie piję gotowych soków. Kiedy suszone owoce nie hamują już ochoty na coś słodkiego, piekę kruche ciasto słodzone melasą i suszonymi śliwkami.
Składniki
szklanka mąki razowej orkiszowej
szklanka mąki pszennej białej
szklanka chrupiącej gryki
8 suszonych śliwek
2/3 szklanki wiórków kokosowych
3 łyżki melasy trzcinowej
0,5 kg śliwek (mogą być mrożone)
rafinowany olej kokosowy
Suszone śliwki z dodatkiem melasy i odrobiną wody miksujemy na gładką masę. Dodajemy mąki, wiórki kokosowe, grykę i olej kokosowy (ok. 3-4 czubate łyżki). Zagniatamy ciasto w niezbyt zbita kulkę (jak na kruche). Jeśli nie chce się lepić, dodajemy więcej oleju kokosowego. Gotowym ciastem wylepiamy formę do tarty, a na wierzchu układamy połówki śliwek. Pieczemy 15-20 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza.
SMACZNEGO!!
1 Comment
to musi być fantastyczne! aż zatęskniłam za śliwkami 🙂