Mam takie dziwne hobby, że lubię oglądać reklamy (mogliście to już zaobserwować przeglądając np. te wpisy o laureatach Cannes Lions z 2015 i 2014 roku). Ale lubię oglądać tylko dobre reklamy, nie takie w których konsumenta traktuje się jak idiotę (niestety mam wrażenie, że te wciąż przeważają w polskich mediach). Ostatnio trafiłam na kilka kampanii, które bardzo zapadły mi w pamięć, a że wpisują się w tematykę bloga, postanowiłam, że je Wam zaprezentuję.
Dobrych reklam i kampanii znajduję ostatnio bardzo dużo, dlatego postanowiłam podzielić je na jakieś tematyczne części. Dziś zajmiemy się głównie problemami zagrożonych gatunków zwierząt.
IFAW | If only it was this easy
IFAW to organizacja, która zajmuje się ochroną dzikich zwierząt na całym świecie. Komentarz do poniższych grafik jest już chyba zbędny.
Źródło |
Źródło |
WWF Singapur | We breathe what we buy
Kampania zwracająca uwagę na zanieczyszczenie powietrza i inne problemy środowiskowe wynikające z wycinki lasów pod uprawę oleju palmowego, który znajduje się w bardzo wielu kupowanych przez nas produktach (m.in w żywności i kosmetykach).
źródło |
źródło |
PETA | Behind the leather
Czyli jak uświadomić konsumentom skąd wzięła się skóra z ich torebki czy portfela
Podziel się
1 Comment
Oj tak, ja również lubię reklamy – dobre reklamy. Takie, które dają do myślenia i są stworzone do większych celów, niż ten, aby przekonać mnie do zakupu najnowszej generacji płatków bezglutenowych, które chrupią identycznie, jak te z glutenem. Te tutaj są naprawdę mocne, wzbudzają wiele emocji.
A przy okazji, jeśli ktoś poczuje się jak idiota podczas ich oglądania i nie zrozumie powagi powyższych problemów – to chyba ma prawo się tak czuć : )