W końcu przyszedł czas na rozdanie prezentów! Cały dzień czekałam, aż niemąż wróci z pracy, bym mogła wykorzystać go jako maszynę losującą:) Wcześniej poczyniłam niezbędne przygotowania. Wypisałam karteczki…
… żeby było sprawiedliwie, karteczki zostały złożone…
…kiedy maszyna losująca wróciła z pracy, zostały zwolnione blokady….
….i pod nadzorem Arnolda maszyna losująca wybrała…..
Urodzinowy prezent wędruje do Gosi z Zielonego Koszyczka! Zwyciężczyni gratuluję, ale to nie koniec dobrych wieści! Bardzo lubię dawać prezenty, więc zdecydowałam, że przygotuję małe upominki dla wszystkich! Tak więc dziewczyny czekam na adresy, piszcie na gatovision@gmail.com i wypatrujcie listonosza!
8 komentarzy
chyba przegapiłam blogowe urodziny, w każdym razie spóźnione sto lat! niech Twój blog się rozwija, a jego idea dociera do coraz większej liczby odbiorców
Szkoda, że przegapiłaś. A przypominałam:)
Dziękuję za życzenia.
Hurrra! Hurra! Nie mam szczęściach w konkursach i loteriach, a tu taka miła niespodzianka! Ale się cieszę! A miałam dzisiaj taki ciężki dzień. Ale fajnie 🙂
Dziękuję bardzo! Pozdrawiam 🙂
No i dziękuję Arnoldowi, że nadzorował losowanie 🙂
Cieszę się, że mogłam poprawić Ci humor:)
A Arnold w nagrodę dostał tabletkę w pysio:)
Bardzo dziękuję za wyróżnienie 🙂
I gratuluję ponownie takiej masy czasu w sieci 🙂
My tez przegapislismy:(
Gratulacje!
I niegasnacego zapalu w tworzeniu wlasnie takiego bloga.
Dziękuję za śliczny upominek :* Płatki róży pachną przecudownie! 🙂