Niektórzy twierdzą, że nie ma nic gorszego niż poniedziałkowy poranek. Ja myślę, że jeszcze gorszy jest jesienny poniedziałkowy poranek. Dziś na szczęście udało mi się wstać na tyle wcześnie, żeby zobaczyć odrobinę słońca, jestem jednak pewna, że zaraz lunie deszcz. Co więc mogę zrobić, żeby choć odrobinę rozjaśnić ten dzień? Mogę zaserwować sobie odrobinę przyjemności. A, że bardzo lubię się dzielić, moją małą przyjemność pokaże też Wam. I z tej właśnie okazji powstaje nowa seria PONIEDZIAŁKOWE PORANNE PRZYJEMNOŚCI, dzięki której poznamy drobne przyjemności nie szkodzące ani zdrowiu, ani portfelowi.

Dzisiejszy wpis dedykuję wszystkim łasuchom. Wszystkim tym, którzy nie wyobrażają sobie porannej kawy bez ciastka lub czekolady. Dziś proponuję zastąpić filiżankę małej czarnej takim treściwym i kremowym smoothie. Jeśli bardzo potrzebujecie kofeiny, możecie dodać do niego i kawę, ale gwarantuję Wam, że z ciastka już zrezygnujecie.
Smoothie ma bardzo bogaty skład, awokado, kokos, surowe kakao i maca zapewniają porządny zastrzyk wartości odżywczych szczególnie potrzebnych wielbicielom cukru (o tym więcej już niedługo). Jest gęste i sycące, żadne ciastko czy batonik do brzucha już się nie zmieszczą:)



SKŁADNIKI:
1/2 dojrzałego awokado
1/2 filiżanki miąższu kokosa (jeśli dopiero go otwieracie, dodajcie też wodę z jego wnętrza)
3 suszone daktyle
2 łyżeczki surowego kakao
łyżeczka sproszkowanego korzenia maca (można pominąć)
3 suszone daktyle
mleko roślinne lub woda
opcjonalnie filiżanka kawy
Wszystkie składniki wystarczy zmiksować i smoothie gotowe.

Co wybieracie?

5 komentarzy

  1. Właśnie łykam 0,7 litra koktajlu szpinakowo-jarmużowo-ananasowego, ale Twój smakuje pewnie z 10 nieb lepiej 😀 Ale mi zielono!

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.