Bar Wegetariański Chwirot
ul. Rybaki 10
61-883 Poznań
tel: (61) 851 04 10
Menu:

W ostatnią sobotę odwiedziłam poznański bar wegetariański Chwirot. Słyszałam o nim już dużo wcześniej, ale z powodu tego, że bar jest nieczynny w niedziele, trudno mi było do niego zdarzyć. W końcu się udało.
Bar mieści się przy ulicy Rybaki, więc samym centrum miasta. Lokal jest dość mały, przytulnie urządzony, tak trochę po domowemu. Z mieszczącego się w barze regału można wziąć do poczytania prasę (niezbyt świeżą) i kilka ciekawych książek dotyczących wegetarianizmu. Obsługa jest bardzo miła, może tylko pani trochę zbyt głośno krzyczy. Menu, smak potraw i ceny dań można by przyrównać do Green Waya (w poznańskim bywam wręcz nałogowo, krakowski natomiast bardzo mnie kiedyś zawiódł). Przyjemną odmianą po sieciowym barze jest to, że w Chwirocie podawane są również ziemniaki i makaron, porcje są słusznych rozmiarów. Ale na tym zalety baru się niestety kończą.
Pierwszą rzeczą zasługującą na minus są plastikowe talerze i sztućce. Nie dość, że to rozwiązanie bardzo nie ekologiczne, to jeszcze średnio przyjemne dla konsumenta. Drugi duży minus to chodząca w tle mikrofalówka. Nie wiem, czy służy do rozmrażania kotletów, czy do odgrzewania kaszy i sosu, wiem natomiast, że na pewno dało się to rozwiązać inaczej. Ceny napojów wydały mi się dość wysokie (w porównaniu z Green Wayem). Zawiodłam się również na surówce z kapusty, która okazał się być z majonezem. Niektórym to się może podobać, ale ja jestem zdecydowanie na nie.
Podsumowując, Chwirot to bar do którego można wpaść, żeby szybko zaspokoić głód, ale jak dla mnie to nie jest miejsce do którego się wraca.

8 komentarzy

  1. Oj.. właśnie miałam się do niego w tygodniu wybrać zobaczyć co w trawie piszczy, jednak po Twojej notatce odechciało mi się czuć jak niechciany gość (jak można jedzenie podawać na plastiku? Przecież nie jesteśmy na dworze,na grillu, tylko płacimy za jakość usług). Majonezowanie sałatek i mikrofalówa w tle,to też trochę trąci lekkim olewaniem eko-klientów. Szkoda..

    • Zielona wśród ludzi Reply

      No szkoda.
      Polecam Green Waya na Zeylanda, albo Kwadrat.

    • Green Waya znam:) Ale o Kwadracie nie słyszałam. Dzięki:)

  2. Kwadrat najlepszy 🙂 Green Waya nie polecam, bo irytujący jest brak możliwości płatności kartą :/

  3. A który z poznańskich Green Wayów jest godny polecenia?

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Wszystkie poznańskie Green Waye mają wspólną kuchnię, która jest na Zeylanda. Do pozostałych jedzenie jest dowożone. Na Zeylanda jest zazwyczaj największy wybór potraw.

  4. A ja Chwirota polecam, można zabrać ze soba miesne towarzystwo, ktore twierdzi, ze posilkiem bezmiesnym nie mozna sie najesc. Ceny moze nie sa bardzo przystepne ale milo sprobowac cos innego.
    A co do mikrofalowki w tle… Nie maja takie go przerobu jak w GreenWayach wiec mozna im wybaczyc

  5. Byliśmy dzisiaj z gośćmi na obiedzie. Byłem lekko nieufny, ale po spróbowaniu pierwszego kęsa, wszystkie wątpliwości znikły.
    Zupy bardzo smaczne i dobrze przyprawione, zaś Strogonow był doskonały i wyjątkowo obfity. Inne potrawy zamówione przez pozostałe osoby były chwalone, a z nie jednego talerza już smakowali. Przyznaję temu barowi ****. Dałbym i piątą, ale te plastiki….. W każdym razie miłe zaskoczenie i w pełni Chwirot polecam.

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.