Odkąd tylko dowiedziałam się, że w Polsce można kupić młode kokosy stacjonarnie (uprzedzając pytania, znajdziecie je w Almie), wiedziałam, że muszę to zrobić! Pyszny, lekko gazowany i orzeźwiający kefir z wody z wnętrza młodego kokosa. Przepis na ten wynalazek znalazłam w sieci już tak dawno temu, że nawet nie pamiętam gdzie. Zrobił na mnie takie wrażenie, że mimo upływu czasu o nim nie zapomniałam. I bardzo się z tego cieszę, bo ten zdrowy napój jest naprawdę pyszny!
Woda kokosowa jest naturalnym napojem izotonicznym. Po poddaniu jej procesowi fermentacji, staje się również napojem probiotycznym. Naturalnie słodka przed fermentacją, po kilkunastu godzinach staje się lekko kwaśna, lekko gazowana i bardzo orzeźwiająca. Idealna podczas upału i podczas intensywnego wysiłku fizycznego. Przyda się również po antybiotykoterapii i w stanach obniżonej odporności.
Do przygotowania kefiru najlepiej użyć świeżej wody z wnętrza młodego kokosa. Jak ją pozyskać? Potrzebujemy oczywiście młodego kokosa, korkociągu i silnego mężczyzny:) Czubek kokosa odkrajmy ostrym nożem, korkociągiem robimy w skorupie dziurkę.
Kokosa odwracamy do góry nogami i ustawiamy na szklance. Kropelka po kropelce wyleci z niego około 0,5 litra płynu. Cierpliwości, to trwa kilka minut:) Następnie kokosa przy pomocy tego samego silnego mężczyzny rozłupujemy na pół i łyżką wydłubujemy galaretowaty miąższ (który możemy np. zamrozić i wykorzystać później do przygotowania lodów).
SKŁADNIKI
0,5 litra wody z wnętrza młodego kokosa
starter fermentacji
(ja wybrałam algi, te same, które wykorzystałam do produkcji coca-coli)
Do wody kokosowej dodajemy starter fermentacji (u mnie algi, ale możecie też użyć zawartości kapsułki probiotycznej lub startera kefirowego zakupionego z sklepie internetowym). Miksturę przykrywamy gazą lub ściereczką i dostawiamy na ok. 24 godziny. Po upływie tego czasu przecedzamy (jeśli korzystaliśmy z alg) i posypujemy kefir szczyptą cynamonu.
Do dna!
Eh! szkoda, że te kokosy nie są trochę tańsze:/
Podziel się
7 komentarzy
Te niemleczne jogurty i kefiry są super! Dzięki za przepisy. Próbowałam już z owsianym i wyszło bardzo fajnie, chociaż chyba torchę przetrzymałam 😉 Jako starterów używam wody z kiszonych buraków, które masowo produkuje moja siostra.
Pozdrawiam!
O właśnie! Woda z kiszonych warzyw to też super starter do fermentacji.
A z mleka kokosowego nie wyjdzie ? robie takie mleko w domu z wiórek ekologicznych
Pewnie wyjdzie, ale to będzie już całkiem inny napój. No i raczej nie na algach, chyba prędzej na grzybku tybetańskim lub kapsułkach probiotycznych.
Ile taka przyjemność kosztuje, bo wodę kokosową kocham 🙂
Podlinkowałam stronę sklepu, tam jest cena:) prawie 15 zł za sztukę:(
o cholerka, chyba kupię puszkę za 5 zł 🙂