Wczoraj miałam okazję uczestniczyć w premierze filmu cały ten cukier w poznańskim kinie Muza. Jeśli temat zdrowego odżywania nie jest Wam obojętny, bardzo polecam seans. Muszę Was jednak ostrzec, forma filmu nie wszystkim może przypaść do gustu. Za kilka wcale nieśmiesznych, durnych wręcz wstawek odjęłam filmowi kilka punktów.
Reżyser filmu Damon Gameau porusza w filmie ważną dla naszego zdrowia kwestię, czyli cukier ukryty w przetwożonych produktach spożywczych i jego wpływ na nasz organizm. Dobitnie pokazuje nam ile słodyczy kryje się w produktach przez niektórych uważanych za zdrowe. Po seansie odechce Wam się zapewne picia owocowych soków z kartonu i jedzenia owocowych jogurtów, o gazowanych napojach nie wspominając. Chociaż mam cichą nadzieję, że już od dawna tego nie robicie:) Jeśli jednak zdarza Wam się sięgać po tego typu produkty, to ten film może być dla Was niezłą pobudką:)
Wczorajszy premierowy seans opatrzony został komentarzem dietetyczki, z którą nie mogę się nie zgodzić. Temat cukru w diecie jest bardzo ważny, tego dodanego należy unikać pod każdą postacią, ale na co dzień nie warto zapominać o takich źródłach węglowodanów jak warzywa, owoce czy kasze. Dieta, którą na co dzień stosuje reżyser i główny bohater filmu, w której kalorie pochodzą głównie z tłuszczu, według obecnego stanu wiedzy i zaleceń różnych organizacji, też nie jest najlepsza dla naszego organizmu. Proszę pamiętajcie o tym oglądając ten film!
Głównym wnioskiem jaki mogę wyciągnąć z wczorajszego seansu i dyskusji jest to, że dla naszego zdrowia najlepsze są nieprzetworzone, świeże produkty i samodzielnie przygotowywane posiłki w których nie może zabraknąć zarówno węglowodanów, białek i tłuszczy. Jest to bardzo ogólny wniosek i podobny wysnuwam po lekturze każdej kolejnej książki o odżywaniu i po każdym kolejnym wysłuchanym wykładzie, ale dobrze jest sobie o tym co jakiś czas przypominać:)