Nigdy nie kupiłabym peelingu w drogerii. Nie dlatego, że nie używam tego typu kosmetyków. Używam dość często, ale tylko takich przygotowanych w domu. Domowe peelingi są najskuteczniejsze, banalnie proste do przygotowania i za każdym razem mogą pachnieć inaczej. Mój dzisiejszy pachnie arbuzem i miętą, jest idealny na upał. Arbuz doskonale ukoi podrażnioną słońcem skórę, nawilży, odświeży i schłodzi. Miętą nada kosmetykowi piękny aromat. Kawa pozbawi nas suchego naskórka, zadziała antycellulitowo. Dzięki małej zawartości oleju, peeling nie pozostawi na skórze tłustej warstwy (nie jest to przyjemne uczucie gdy temperatura za oknem osiąga +30 stopni C), a jednocześnie odżywi na tyle, że po kąpieli nie potrzeba już żadnego balsamu. Jeśli przed przygotowaniem dobrze schłodzimy arbuza, pomoże nam przetrwać największe upały 😀
SKŁADNIKI:
pół szklanki miąższu arbuza
łyżeczka suszonej mięty (lub kilka listków świeżej)
2 łyżki ulubionego oleju
filiżanka kawowych fusów
(lub innych nierozpuszczalnych drobinek ścierających)
Schłodzonego arbuza miksujemy blenderem, dodajemy pozostałe składniki, mieszamy. Zużywamy natychmiast po przygotowaniu.
10 komentarzy
Jutro robię i dam znać jak wrażenia, thnx za świetny pomysł!
o tak.. kawa jest genialna jako peeling, a potem jak cudownie się pachnie 🙂
Jetem chętna na ten peeling:) Jutro go zrobię, dobrze się zapowiada:)
Peeling kawowy uwielbiam, ale o arbuzie nie pomyślałabym.
O super,mam wszystkie składniki:) dzisiaj będę sie zdzierac:)pozdrawiam
Też nigdy nie używałam drogeryjnych peelingów, a od kiedy codziennie rano masuje ciało sucha szczotka to peelingi są dla mnie zbędne. Pozbyłam się problemu wyrastających włosków po depilacji i rogowaciejacej skóry na stopach. Polecam wypróbować.
Mam szczotkę do ciała, ale niestety ciągle o niej zapominam:( Muszę się bardziej zmobilizować:)
Świetny przepis na lato 😉 Ja tez jestem zwolenniczką kosmetyków domowej roboty, od niedawna prowadzę z koleżanką bloga na stronie kosmetykinaturalne.org. Mam kilka przepisów na naturalne scruby do ciała i nie tylko, zapraszam 😉
tez nie kupuję peelingów w sklepach. Po co skoro takie cudowności można samemu wyczarować 🙂
Musi fajnie orzeźwiać skórę! Arbuza i mięte bardzo lubię więc może sobie zafunduje taką mieszankę:)