Jak burgery, to tylko w bułce z sezamem. Nie mam pojęcia dlaczego tak trudno jest kupić takie bułki w Poznaniu. Zupełnie tak, jakby poznaniacy jedli tylko nadmuchane powietrzem i gumowate kajzerki z mrożonego ciasta. Dziś na szczęście udało mi się kupić kilka takich bułek, postanowiłam nie czekać i od razu zabrać się do przygotowywania burgerów. Soczewicowo-dyniowe kotleciki sprawdziły się zarówno w towarzystwie sezamowej bułki, jak i kaszy gryczanej i surówki.
SKŁADNIKI:
2 szklanki pokrojonej w kostkę dyni
filiżanka czerwonej soczewicy
cebula
duża garść pestek dyni
kilka łyżek mąki amarantusowej
kilka łyżek płatków owsianych
2 łyżeczki płatków drożdżowych
3 łyżki oleju z pestek winogron
3 łyżki oliwy z oliwek
płaska łyżeczka soli
2 łyżeczki przyprawy do mięsa mielonego (Spiżarnia dziadka Mateusza)
(sól, pieprz czarny mielony, papryka słodka, chilli, tymianek, majeranek, cebula grys, czosnek granulowany, seler grys, marchew grys, ziele angielskie mielone, gałka muszkatołowa, czosnek mielony, goździki mielone, gorczyca mielona, kolendra mielona)
łyżeczka czosnku staropolskiego (Kamis)
(czosnek, majeranek, kminek, szczypiorek, koperek, kolendra, natka pietruszki)

Soczewicę płuczemy pod bieżącą wodą, wrzucamy do garnka, zalewamy filiżanką wody, a na wierzch wrzucamy pokrojoną w kostkę dynię. Całość gotujemy 10 minut. Ugotowaną soczewicę i dynię miksujemy z pestkami dyni, cebulą olejami i przyprawami. W razie konieczności masę zagęszczamy mąką amarantusową i płatkami owsianymi. Wilgotnymi rękami formujemy płaskie burgery, które pieczemy 20 minut w temperaturze 190 stopni Celsjusza.



1 Comment

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.