Czekolada (obok wit. D i suszonego imbiru) to jedna z niewielu rzeczy, która ratuje mnie przed całkowitym szaleństwem zimą. Jak mawia stare przysłowie z mojego ulubionego kubka, czekolada jest warzywem, więc nie mam zamiaru sobie tego wyrzucać :D. Codziennie do chianki dodaję łyżkę kruszonego kakao, które jak namoknie, smakuje jak gorzka czekolada. Jednak zdarza się, że to nie wystarcza, wtedy swoje kroki kieruję do kuchni i robię bardzo to bardzo łatwe brownie, które nie może się nie udać. Na blogu już raz się pojawiło, ale w wersji z kawą i chilli.
SKŁADNIKI:
2 tabliczki gorzkiej czekolady (może być taka z dodatkiem skórki pomarańczy)
jeden średni batat
2/3 szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy
2/3 szklanki gorzkiego kakao (palonego lub raw)
1/2 szklanki oleju z pestek winogron
1,5 szklanka mąki pszennej białej
1/2 mąki orkiszowej razowej
1/3 szklanki brązowego cukru
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
łyżeczka cynamonu
skórka otwarta z jednej eko pomarańczy
Batata myjemy i gotujemy w całości przez ok. 30 minut. Następnie obieramy go i rozgniatamy widelcem na pure.
W dużej misce mieszamy połamaną na kostki czekoladę (jedną tabliczkę) i sok z pomarańczy. Miskę stawiamy na chwilę na garnku z wrzącą wodą i mieszamy zawartość, aż czekolada się rozpuści. Ugotowanego batata obieramy, rozgniatamy widelcem na pure i dodajmy do miski. Następnie dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy drobno pokrojoną drugą tabliczkę czekolady (lub czekoladowe groszki jeśli macie) i masę przekładamy do formy.
Pieczemy w temperaturze 170 stopni celsjusza przez ok. 20-30 minut.
2 komentarze
ja robię takie bezglutenowe czekoladowe brownie z kaszy gryczanej i płatków owsianych.. zamiast cukru daje banany, miód lub ksylitol;) uwielbiam 🙂
Ja miała kilka podejść do ciast z mąką gryczaną, ale nie pokochałam ich:) Zdecydowanie wolę grykę w chlebie. To brownie też można zrobić bezglutenowe, takie wersje też robiłam.