I znowu to samo, wielkimi krokami zbliża się sesja (właściwie już stoi za moimi plecami), a ja myślę całkiem o czymś innym. Też tak macie, że w momencie kiedy trzeba usiąść do pracy, nagle 1000 innych rzeczy macie ochotę zrobić (nawet tych znienawidzonych, jak porządki w szafie)? No ale wracając do tematu. Walentynki. 
Już słyszę, jak wielu z Was marudzi, że to takie komercyjne święto, że zapożyczone z USA, że nie ma uzasadnienia w polskiej tradycji. Może i nie ma, ale ja bardzo lubię ten dzień. I wcale nie za tysiące chińskich czerwonych pierdół pojawiających się w sklepach i wcale nie za niesamowite tłumy w knajpach, kinach i teatrach. 14 lutego lubię za to, że jest kolejną okazją, żeby powiedzieć Kocham Cię. Jest okazją, żeby zatrzymać się choć na jeden wieczór, spędzić z bliskimi więcej czasu, sprawić przyjemność drugiej osobie. Widok uśmiechniętej twarzy na przeciwko mnie, która przed chwilą uśmiechnęła się właśnie dzięki mnie, jest bezcenny, prawda? Chcę Wam dziś pokazać, że Walentynki nie muszą kojarzyć się tylko z kupowaniem prezentów (chociaż te, jeśli dobrze przemyślane, są zawsze mile widziane :D). A więc zaczynamy….
Zielonej pomysły na Walentynki:
1. Spacer, wypad za miasto
Nie zawsze mamy na to czas, a jest to przecież najprostsza recepta ta romantyczną randkę. Radziłabym raczej omijać centrum miasta i wszelkiego rodzaju kawiarnie. Lepiej wybrać się do lasu lub wyjechać za miasto. Można przecież zrobić kawę w termos, spakować do tego dwie babeczki i delektować się smakami w objęciach ukochanej osoby. 
2. Kolacja lub deser
Własnoręcznie przygotowana kolacja lub deser (nawet ten najprostszy) może sprawić wiele radości. Początkujący kucharze mogą zacząć od klasyków (np. sałatki owocowej), bardziej wprawieni mogą się pokusić o wkomponowanie do menu afrodyzjaków. Do tego świeczki, muzyka i gotowe. Może banalne, ale zawsze działa.
3. Kupony z życzeniami
Wystarczy trochę papieru i pomysły. Sprezentujcie swoim bliski kupony na masaż, wspólną kąpiel, śniadanie do łóżka, wyjście do kina, zwolnienie ze zmywania po obiedzie lub  inne dowolne przyjemności jakie przyjdą Wam do głowy. Zasada jest tylko jedna, jeśli obdarowany chce wykorzystać kupon w danej chwili, nie można mu odmówić.

4. Małe gesty, duże słowa
Wrzućcie bliskiej osobie coś słodkiego do kieszeni, w ciągu dnia wyślijcie miłosnego smsa.  Kupcie 7 kartek, podzielcie swoje miłosne wyznanie na 7 części i codziennie wysyłajcie pocztą jedną część tekstu, tak żeby dopiero w Walentynki można było przeczytać całość.
5. Prezent hand made
To może być drobiazg. Ważne, że poświęcicie swój czas i serce na wykonie go. To może być domowej roboty likier malibu lub likier czekoladowo-korzenny, sól do kąpieli lub serduszkowa herbata. Można też przygotować gorącą czekoladę na patyku, sól aromatyzowaną lub cukier aromatyzowany. Pomysłów w sieci jest mnóstwo, wystarczy tylko trochę poszukać.
6. Afrodyzjaki
Co tu dużo mówić, czy jest lepsza okazja, żeby wykorzystać ten olejek do masażu lub ten olejek do kąpieli (przetestowałam, pachnie naprawę niesamowicie :D).
I na koniec jeszcze kilka inspiracji…

Write A Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.