Pęczotto wiele ma twarzy. Odkąd zaczęłam przyrządzać tego typu dania, jeszcze nigdy nie rozbiłam go dwa razy tak samo. Mnogość składników i przypraw jakie możemy wykorzystać sprawia, że za każdym razem chcę spróbować innej kombinacji. Wczoraj zabrałam się za słodkie smaki i muszę przyznać, że pęczak na słodko jest równie pyszny co wytrawna jego wersja.
Słodkie pęczotto idealnie nadaje się do czyszczenia szafek z zalegających w nich resztek bakalii. Śmiało można dorzucać do niego wszystkie suszone owoce i wszelkie orzechy. Byle nie za dużo na raz. Pęczotto nie lubi zbyt dużej różnorodności składników. Im prościej tym lepiej. Ja na pierwszy ogień wybrałam jabłka, gruszki i orzechy, a sok z ananasa posłużył mi za słodzik.
Jak tylko uzupełnię zapasy kaszy, danie na pewno będę powtarzać. Mam nadzieję, że uda mi się przy okazji zrobić jakieś lepsze zdjęcie. Tym razem byłam zbyt głodna, a dnie zbyt ładnie pachniało, żebym przed obiadem cudowała z aparatem:)
SKŁADNIKI:
szklanka kaszy pęczak
250 ml soku z ananasa (najlepiej świeżo wyciskany, nie napój!)
750 ml wody
2 łyżki soku z cytryny
2 jabłka
2 gruszki
łyżka białego maku
garść orzechów (u mnie laskowe i pekan)
łyżka masła orzechowego
cynamon
łyżka oleju kokosowego
jogurt naturalny lub kokosowa śmietana
płatki kokosowe do przybrania
Owoce myjemy, obieramy i kroimy w kostkę, podsmażamy na oleju kokosowym na dużej patelni. Następnie dodajemy dokładnie opłukaną kaszę (można ją wcześniej namoczyć), całość smażymy jeszcze chwilę, dodajemy sok z ananasa. Smażymy do czasu, aż cały płyn zostanie wchłonięty przez kaszę, co jakiś czas mieszamy. Dodajemy 250 ml wody, mak i ponownie czekamy aż płyn zostanie wchłonięty. Znów dodajemy wodę i cierpliwie czekamy:) Z ostatnią szklanką wody dodajemy masło orzechowe, orzechy i cynamon. Gotowe pęczotto podajemy z kleksem jogurtu naturalnego (wegańskiego lub nie, wedle uznania) lub śmietaną kokosową i płatkami kokosowymi.
1 Comment
To ja chcę jutro takie niedzielne śniadanko!