Nigdy nie byłam wielką fanką kefiru, w zasadzie mógłby dla mnie nie istnieć. Sytuacja zmieniła się, kiedy zaopatrzyłam się w grzybka tybetańskiego, który służy mi do domowej produkcji tego specyfiku. Kefir w smaku solo nadal mnie nie zachwyca, ale stanowi doskonałą bazę do przeróżnych koktajli, a latem idealnie nada się jako baza do chłodników♥ Jest też bardzo przyjemną formą dostarczania organizmowi białka i bakterii probiotycznych.


SKŁADNIKI:
szklanka kefiru
łyżka surowego kakao
2 łyżeczki złotego lnu
2 łyżeczki nasion konopi
dojrzały banan
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera, dokładnie miksujemy i spożywamy od razu po przygotowaniu. Jeżeli Wasz blender nie radzi sobie ze zmieleniem siemienia i konopi, zmielcie je najpierw w młynku do kawy.
Taki kefir to całkiem niezła przekąska. Jeśli do jego produkcji użyjemy np. mleka sojowego, będzie stanowił całkiem słuszne źródło białka, nasiona konopi i len dostarczą nam witamin, minerałów i kwasów omega 3, banan to dobre źródło węglowodanów, a kakao, to źródło antyoksydantów, minerałów i… przyjemności:)

JAK ZROBIĆ KEFIR?
Do szklanki wybranego mleka dodajemy 1-2 łyżeczki ziarna kefirowego (grzybka tybetańskiego), szklankę przykrywamy gazą i odnosawiamy na 24 godziny. Kiedy mleko wyraźnie zgęstnieje, kefir przecedzamy przez drobne sitko i spożywamy od razu, bądź chowamy do lodówki. Ziarno kefirowe płuczemy pod bieżącą wodą, zalewamy kolejną szklanką mleka i powtarzamy cały proces od początku.
Grzybkiem tybetańskim można fermentować praktycznie każde mleko, mi najbardziej przypadło do gustu sojowe niesłodzone Alpro. Domowe mleko po fermentacji będzie się rozwarstwiać, ale jest to naturalny proces, nie ma się czego bać:)
Jeżeli chcecie przerwać proces codziennej produkcji kefiru, odcedzone i dokładnie wypłukane ziarno kefirowe można zamrozić.
Na wszystkich stronach opisujących „cudowne” właściwości grzybka tybetańskiego powtarzają się informacje, że grzybek ginie/traci swoje „magiczne” właściwości po kontakcie z metalem. Proszę, filtrujcie te informacje przez swój zdrowy rozsądek. Owszem, gdyby fermentować cokolwiek w aluminiowym naczyniu, pod wpływem kwasu zajdą reakcje z naczyniem (właśnie dlatego nie powinno się kupować pomidorów w puszcze), ale jeżeli zamieszacie kefir łyżką ze stali nierdzewnej, albo przelejecie kefir przez metalowe sitko, naprawdę nic złego się nie stanie:)
Ziarno grzybka tybetańskiego można kupić w wielu sklepach internetowych i na allegro. Grzybek bardzo szybko się namnaża, więc wiele osób dzieli się nim za darmo. Mój jest niestety wciąż za mały, ale popytajcie znajomych lub przejrzyjcie ogłoszenia na tym portalu. Na pewno gdzieś uda Wam się go zdobyć.

Podziel się

3 komentarze

  1. Dominika z dpblog.pl Reply

    A ja myślałam, że grzybek nadaje się tylko do mleka krowiego. Dzięki za dokształcenie w tym temacie!

  2. Dominika z dpblog.pl Reply

    A ja myślałam, że grzybek nadaje się tylko do mleka krowiego. Dzięki za dokształcenie w tym temacie!

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.