Rozgrzewająca zupa z batatów i soczewicy to ostatnio moja ulubiona propozycja na ciepły lunch jedzony w trakcie pracy. Jest treściwa, bogata w białko (soczewica i kasze), intensywna w smaku i daje to, czego jesienią i zimą podczas wielogodzinnego siedzenia przed komputerem często mi brakuje: ciepło od środka.
Do jej przygotowania używam produktów, które się szybko gotują, nie wymagają namaczania i są dostępne w każdym dyskoncie. Zupę przygotowaną z poniższej listy składników jem na lunch przez 3-4 dni. Najlepiej smakuje z dodatkiem soku wielowarzywnego (ja lubię ten z żeń-szeniem), ale pomidorowy też się sprawdzi.
Ta zupa jest naprawę prosta w przygotowaniu, zdarzało mi się robić ją w ciągu 15-minutowej przerwy między spotkaniami.
Rozgrzewająca zupa z batatów i soczewicy
Sprzęt
- Garnek z grubym dnem.
Składniki
- 1 szt. cebula
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki suszonej włoszczyzny
- 1 szt. batat
- 1 szt. pietruszka korzeń
- 1 pęczek pietruszka nać
- ½ szklanki czerwonej soczewicy
- 3 łyżki amarantusa
- 3 łyżki komosy ryżowej
- 300 ml soku wielowarzywnego lub pomidorowego
- 2 łyżki sosu sojowego
- kilka ziarenek kolendry
- ½ łyżeczki kurkumy
- ½ łyżeczki imbiru
- 1 łyżka oleju
- 1 szczypta cynamonu
- ½ łyżeczki ostrej papryki
Instrukcje
- Soczewicę zalej wrzątkiem.
- Cebulę pokrój w kostkę.
- Batata obierz i pokrój w drobną kostkę.
- Nalej olej do garnka, rozgrzej i wrzuć pokrojoną w kostkę cebulę. Smaż aż się zarumieni.
- Ostrożnie wlej do garnka 2-3 szklanki wody.
- Dodaj kasze, suszoną włoszczyznę, przyprawy, startą na tarce pietruszkę, pokrojonego batata oraz odcedzoną i przepłukaną soczewicę.
- Gotuj około 10-15 min aż batat i soczewica zmiękną.
- Dodaj sok wielowarzywny lub pomidorowy i gotuj jeszcze 5 minut.
Uwagi:
- Jeśli nie macie w domu komosy ryżowej i amarantusa, użyjcie kaszy jaglanej.
- Czerwoną soczewicę możecie zastąpić zieloną (lub dowolną inną), ale pamiętajcie, że czerwona gotuje się najszybciej.
- Rozgrzewająca zupa z batatów i soczewicy dobrze smakuje z dodatkiem posiekanej zielonej pietruszki.
P.S. Styczeń to czas wybierania postanowień noworocznych. Na wielu tego typu listach pojawiają się hasła „jeść zdrowiej” i/lub „przejść na weganizm”. Jeśli `u was jest podobnie, zachęcam Was do dołączenia do veganuary – wyzwania polegającego na próbowaniu diety wegańskiej przez cały styczeń.
Zobacz też przepis na zupę dyniowo-pomidorową.