Co pić zamiast gazowanych napojów w upał
Cold brew z zieloną herbatą, pokrzywą, miętą i cytryną

Zdaje się, że najbliższym czasie upały nam nie odpuszczą. Co pić w taką pogodę, kiedy kranówka nie wystarcza, a my staramy się ograniczyć ilość kupowanych napojów w plastikach? Poniżej przygotowałam zestawienie moich ulubionych napojów, które ratują mnie, kiedy filtrowana kranówka nie gasi mojego pragnienia.

Napoje niegazowane



Ziołowa lemoniada
Lemoniada to oczywiście klasyk, ostatnio robię ją prawie codziennie. Dużo eksperymentuję ze smakami, klasyczne połączenie cytryny z miętą nie należy do moich ulubionych. Ostatnio najczęściej sięgam po ziołowo-owocowe lemoniady na bazie:

  • schłodzonego naparu z płatków dzikiej róży, mrożonych malin, cytryny i dużej ilości lodu
  • schłodzonego naparu z jaśminu, pokrojonych na kawałki brzoskwiń i dużej ilości lodu
  • schłodzonego naparu z rumianku, cytryny i truskawek




Lemoniada z solą
Takiej lemoniady pierwszy raz próbowałam w indyjskiej restauracji i od pierwszego łyka jestem w niej zakochana. Woda z sokiem z limonki, lodem i szczyptą soli idealnie gasi pragnienie.


Kompot
Kolejny, trochę zapomniany klasyk. Kompoty gotuję, by uchronić bardzo dojrzałe owoce przed zepsuciem. Truskawki z jabłkiem lub agrestem, gruszki lub śliwki, śliwki z cynamonem itp. Gotowy kompot wystarczy schłodzić i podawać solo lub rozcieńczony wodą.

Wersja dla leniwych: wrzuć pokrojone owoce do szklanego dzbanka, zalej odrobiną wrzątku, po chwili uzupełnij zimą wodą i lodem, dodaj cytrynę i orzeźwiający napój masz gotowy

Cold brew
Cold brew to napoje „zaparzane” na zimno. Można je przygotować z kawy, herbaty lub suszonych ziół. Wystarczy powyższe zalać zimną wodą i wstawić na noc do lodówki. Moje ulubione połączenia to:
  • mięta z lawendą
  • zielona herbata z pokrzywą i cytryną 
  • zielona herbata solo

Napój izotoniczny
Ratunek na kaca i po dużym wysiłku. Pokazywałam go już na blogu, dokładny przepis znajdziecie tutaj. Moja wersja w odróżnieniu od większości podobnych przepisów w sieci zawiera nie sok z pomarańczy, a całe pomarańcze. Przy dobrym blenderze to nie ma znaczenia, a roboty jakby mniej.

Chia fresca
To nic innego jak nasiona chia namoczone w dużej ilości wody i podane z sokiem z limonki. Lubię tę klasyczną wersję, ale jeszcze chętniej sięgam po chię z marakują.

Napoje gazowane (fermentowane)

Piwo imbirowe

Piwo imbirowe to mój absolutny hit. Zrobienie zakwasu wymaga odrobiny wysiłku, ale naprawdę warto. Najbardziej lubię fermentować w ten sposób sok wyciskany z pomarańczy lub grapefruita. Ta lemoniada na bazie fermentowanego soku jabłkowego z matchą też jest pyszna. O tym jak zrobić taki napój przeczytacie tu


Kombucza
Kombucza to napój fermentowany przez tzw. grzyba herbacianego, najczęściej przygotowywany na bazie naparuj z herbaty lub kawy. Napój jest lekko gazowany, jest też dobrym źródłem bakterii probiotycznych. Nie wszystkim przypadnie do gustu, bo ma charakterystyczny octowy smak. Należy też pamiętać, że po dłuższej fermentacji w kombuczy pojawia się niewielka ilość alkoholu. Ja najchętniej sięgam po taką lawendową wersję.
Kefir wodny
Zdecydowanie smaczniejszy niż kombucza, choć nieco trudniejszy w codziennej obsłudze. Opieka nad algami wymaga większej systematyczności, ale w nagrodę za cierpliwość możecie zrobić sobie napój przypominający coca-colę lub ten pyszny kefir kokosowy.
Wszystkie powyższe napoje, jeśli zabieram ze sobą na wynos, przelewam do butelki termicznej Ragsy, o której więcej pisałam tutaj.

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.