Kiedy zwierzyłam się koledze, że pracę magisterką chcę pisać o terenach zielonych w mieście, powiedział: „Pisz o Central Parku”. Chciałabym (zawsze to ciekawsze i mniej oklepane niż poznańska cytadela), ale niestety zdobycie materiałów naukowych na ten temat chyba przerasta moje możliwości. Skoro nie mogę o nim pisać w pracy naukowej, napiszę kilka słów tutaj:)
Central Park liczy sobie ponad 150 lat, zajmuje 3,41 km2. Projektantami parku byli Frederick Law Olmsted i Calvert Vaux, ich projekt „Greensward” został wyłoniony na drodze konkursu w 1857 roku. Najpopularniejszy park Ameryki powstał na obszarach podmokłych zamieszkałych głównie przez zbiegłych niewolników, farmerów i hodowców świń, którzy zostali wysiedleni przed rozpoczęciem budowy. Zgodnie z życzeniem Olmsteda do parku nawieziono 500 000 stóp sześciennych humusu zebranego z pól New Jersey. W parku zasadzono 4 miliony drzew, krzewów i roślin reprezentujących 1400 gatunków botanicznych i pochodzących z różnych stref klimatycznych. Zaprojektowano również wewnętrzny niezależny system komunikacji osobno dla pieszych, powozów oraz koni. Liczne mostki zapobiegały kolizjom.
W skutek niewłaściwej administracji przez wiele lat park niszczał, regularnie był zaśmiecany, zamalowywany przez graficiarzy. Bezdomni rozpalali tam ogniska z parkowych gałęzi. Na szczęście w 1964 roku Central Park został wpisany do Narodowego Rejestru Zabytków, znalazła się też grupa zapaleńców chcąca ocalić ten ogromny kompleks. Obecnie Central park zarządzany jest przez prywatną firmę, która dostaje dotacje z urzędu miasta i darowizny od prywatnych darczyńców.
W parku stworzono specjalny system komunikacji, osobno dla pieszych, powozów oraz koni. Liczne mostki zapobiegały kolizjom. Może właśnie dzięki temu Central Park tak chętnie odwiedzany jest przez biegaczy, cyklistów, rolkarzy i pieszych. Na terenie parku są też restauracje, place zabaw, boiska do piłki ręcznej, korty tenisowe, lodowisko, sztuczna plaża i zoo. Latem na Great Lawn odbywają się koncerty organizowane przez Metropolitan Opera i New York Philharmonic.
W parku rośnie około 25 000 drzew o średnicy większej niż 15 centymetrów. Mniejszych drzew nie liczono. Należą one do 148 gatunków. Wiele z nich zostało oznakowanych za pomocą tabliczek, co pozwala naukowcom i zwiedzającym rozpoznawać poszczególne gatunki. Niestety sprowadzone przez Olmsteda egzotyczne gatunki drzew w większości nie przeżyły, obecnie przeważają drzewa z tamtejszej strefy klimatycznej. Kilka interesujących gatunków jednak przetrwało, w Central Parku można spotkać drzewo kawowe (Kentucky coffee tree gymnocladus dioicus), cedr atlantycki (cedrus atlantica), sekwoję (metasequoia glyptostroboides) czy magnolię (magnolia acuminata), a także miłorząb japoński (ginkgo biloba).
Central Park oprócz rozrywkowej i rekreacyjnej pełni również funkcję społeczną. Ma za zadanie asymilację nowojorczyków z niższych i wyższych warstw społecznych. W tym parku bowiem wszyscy traktowani są na równi. Może właśnie dlatego jest tak chętnie odwiedzany, co roku bowiem przechadza się po nim ponad 20 mln ludzi!
Ach, marzy mi się taki w Poznaniu 🙂
Ciekawostka: w Central Parku znajduje się pomnik Władysława Jagiełły.
Posąg króla Władysława Jagiełły został wykonany z brązu z przeznaczeniem na Wystawę Światową, która odbywała się w Nowym Jorku w 1939 roku. Twórcą był polski rzeźbiarz Stanisław Kazimierz Ostrowski (1879-1947). W tymże 1939 roku Niemcy zaatakowali Polskę i rzeźba do Polski powrócić nie mogła. W roku 1945 za zgodą rządu polskiego posąg został umieszczony w Central Parku jako symbol dumy i odwagi Polaków. Przedstawia on króla Władysława Jagiełłę przystępującego do boju z Krzyżakami (bitwa pod Grunwaldem, 1410).
Central Park (Listen to the Light) – A New Location Aware Album by BLUEBRAIN from BLUEBRAIN on Vimeo.
FORWARD from Reuben Hernandez on Vimeo.
New York Trilogy – II Central Park from Gabriele Vinci on Vimeo.
Jeśli chcecie dokładniej zbadać historię Cenral Parku, polecam Wam artykuł Małgorzaty Wilczkiewicz „Central Park w Nowym Jorku, jego geneza i teraźniejszość„, na którym to opierałam się pisząc tego posta.
3 komentarze
w ogóle NY ma w sobie coś hipnotajzing:) Marzę, by kiedyś odwiedzić to miasto, Central Park znalazłby się na początku listy miejsc, które chciałabym tam zobaczyć. Dziękuję Ci za tę wirtualną wycieczkę! Nie miałam pojęcia o pomniku Jagiełły.
Central Park jest cudowny! Bardzo bym chciała kiedyś się tam znaleźć i mam nadzieję, że tak będzie. W końcu marzenia są po to, żeby je spełniać 😉
Póki co przeprowadziłam się do Poznania i mam zamiar pozwiedzać tutejsze parki. W kilku już byłam, ale nie dotarłam jeszcze do cytadeli.
Pozdrawiam 🙂
Ja póki co wyprowadziłam się po 12 latach z Poznania do Warszawy i bardzo tęsknię :/ Chętnie znów połazilabym po poznańskich parkach, mieszkałam przy Arenie, więc codziennie z psem tam spacerowałam 🙂 A zobaczyć Central Park – to również moje marzenie!