gdzie na plażę w wielkopolsce

Jeśli na długi weekend zostajecie w stolicy Wielkopolski, mam dla Was drugą część zestawienia mikrowypraw, które możecie odbyć bez samochodu. W pierwszej części pokazywałam Wam miejscówki dostępne z północnej części miasta.

Na końcu wpisu czeka na Was też mapa z wszystkimi opisanymi przeze mnie punktami.

Szlak nad Stawem Browarnym
Ten szlak to największe zaskoczenie 2019 roku. Wybraliśmy się tam kiedy nasz samochód utknął na weekend u mechanika. To właśnie po tej wycieczce zrodził się pomysł na ten i poprzedni post.

Szlak nad Stawem Browarnym to nowa inwestycja, teren zyskał nowe oznaczenia, tablice z mapami, ławeczki, pomost i oczywiście tą cudowną huśtawkę z widokiem na wodę. Bardzo przyjemnie się tam spaceruje. Nie udało nam się obejść całości, bo w listopadzie szybko robiło się ciemno, ale i tak zaliczyliśmy ładny spacer.

Jak tam dotrzeć?
Zaczęliśmy z przestanku Pusta (jeden przystanek przed pętlą Miłostowo), z którego można wsiąść w autobus i podjechać do przestanku Browarna Młyn. Nam się jednak nie poszczęściło, autobus nam uciekł, więc wędrówkę zaczęliśmy wcześniej. Szlak nad Stawem Browarnym zaczyna się zaraz obok wymienionego wyżej przestanku autobusowego. W Google Maps szukajcie „Wiata odpoczynku, huśtwaka„, a dojdziecie do największej atrakcji tego szlaku. Idąc cały czas wzdłuż stawu dojdziecie w końcu do ulicy Browarnej. Po jej drugiej stronie znajduje się dalsza część szlaku (na mapie zaznaczona żółtym kolorem), stamtąd możecie pójść w stronę Stawu Olszak lub dojść do przystanku Maltanki przy Nowym Zoo. Idąc dalej brzegiem Malty dojdziecie na Rondo Śródka lub możecie pójść na tramwaj na Warszawskiej.



Ścieżka w koronach drzew
Z nad Stawu Browarnego można przejść do najnowszej inwestycji w tej okolicy – ścieżki w koronach drzew. Nie można jej niestety porównać do tej słowackiej, ale i tak warto się tam przespacerować.

Jak dojechać
Jeśli nie macie siły na długi spacer znad Stawu Browarnego, do ścieżki można dojechać tramwajem (linia 6 lub 8, przestanek Mogileńska) lub rowerem.

W Google Maps wpisz: Ścieżka w koronie drzew

Szachty
Szachty to potoczna nazwa terenu rekreacyjnego powstałego na obszarze dawnych ceglarni, mieszkańców Poznania przyciągają licznymi ścieżkami wiodącymi między stawami i wieżą widokową z której można sobie obejrzeć panoramę miasta. Szachty można zwiedzać pieszo, na rowerze, na rolkach, z wózkiem dziecięcym i inwalidzkim. Większość ścieżek jest utwardzona. Spacerując tam nie da się całkowicie uciec przed szumem samochodów i odgłosami miasta, ale i tak warto się tam wybrać.

Jak dojechać?
Najlepszy dojazd nad Szachty zapewniają autobusy linii 610, 616 i 180 – do przystanku Wykopy (na wschodzie kompleksu) lub tylko linii 180 – do przystanku Rudnicze (na zachodzie). Od strony Świerczewa można dojechać autobusem linii 175 – przystanki Koźmińska, Buczka oraz Okulickiego. Jeśli ktoś się bardzo uprze może tam dotrzeć piechotą z pętli Górczyn.

W Google Maps wpisz: Wieża widokowa na Szachtach

Muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie
Prawdziwa gratka dla wszystkich fanów dalekich podróży. W domu Arkadego Fiedlera powstało muzeum wypełnione pamiątkami z jego wypraw. Ale jeszcze lepsze atrakcje czekają na dzieci i dorosłych w ogrodzie muzeum: samolot, statek, piramida i wiele innych ciekawych budowli i przedmiotów.

Jak dojechać?
Najszybciej będzie pociągiem do stacji Puszczykówko. Stacja znajduje się 400 m od muzeum, z dworca prowadzi do niego zielony szlak im. Arkadego Fiedlera. Można też próbować dojechać autobusem 651 z pętli Dębiec, ale zajmie to dużo więcej czasu.

W Google Maps wpisz: Muzeum Pracownia Literacka Arkadego Fiedlera

fot. Artur Luczka / Pixabay
fot. Artur Luczka / Pixabay

Pałac w Rogalinie

Istnieje bardzo mała szansa, że jeszcze tam nie byliście, ale jeśli jakimś cudem jeszcze nie wiecie nic o najsłynniejszym pałacu w okolicach Poznania, to powiem tylko, że warto, ale niekoniecznie w weekend. No chyba, że nie przeszkadzają Wam tłumy zwiedzających.Pałac w Rogalinie zbudował Kazimierz Raczyński, obecnie znajduje się w nim muzeum i galeria obrazów. Pałac otoczony jest pięknym parkiem i ogrodem francuskim. Odwiedzając to miejsce koniecznie trzeba się też przejść nad Wartę i obejrzeć słynne rogalińskie dęby.

Jak dojechać?
Ja dotarłam tam pieszo z PKP Puszczykówko, ale możecie też próbować PKSem z Poznania.

Osowa Góra i Ludwikowo
To pierwsza z dwóch moich propozycji w Wielkopolskim Parku Narodowym, mam wrażenie, że rzadziej uczęszczana niż kolejna trasa w tym zestawieniu. Na Osowej Górze znajduje się wieża widokowa z której można podziwiać panoramę okolicy, warto jednak zapuścić się szlakiem nieco dalej i dojść też do starej stacji kolejowej, która służy teraz tylko drezynom i do budynku szpitala w Ludwikowie, który mi kojarzy się trochę z górskimi posiadłościami.

Jak dojechać?
Pociągiem lub autobusem 651 do Mosiny i dalej niebieskim szlakiem Iłowiec – Otusz.

W Google Maps wpisz: Osowa Góra

Jezioro Góreckie w Wielkopolskim Parku Narodowym
Na tej trasie kręci się zdecydowanie więcej ludzi, ale i tak warto się choć raz nią przejść lub przejechać rowerem. Szykując się na tę wycieczkę warto wziąć ze sobą lornetkę, żeby móc podziwiać ruiny zamku znajdujące się na wyspie na Jeziorze Góreckim


Jak dojechać?
Pociągiem do Puszczykówka i dalej czerwonym szlakiem Osowa Góra – Sulęcinek

Jezioro Witobelskie i Dymaczewskie
Kawałek na południe od obleganego przez ludzi Wielkopolskiego Parku Narodowego biegnie ta raczej nieuczęszczana trasa wzdłuż brzegu dwóch jezior. Nadaje się zarówno na pieszą jak i rowerową wycieczkę. Szlaki są bardzo dobrze oznaczone, nie da się tam zgubić. Ludzi nie ma zbyt wielu, za to można spotkać sarny.

Jak dojechać?
Pociągiem do Stęszewa później niebieskim szlakiem Iłowiec- Otusz i czarnym Trzebaw – Rosnówko
Żeby nie wracać tą samą drogą możecie też przejść z niebieskim szlakiem ze Stęszewa do Łodzi i czarnym do Rosnówka i tam wsiąść w pociąg.

W Google Maps wpisz: Czarny szlak na jeziorem Dymaczewskim

1 Comment

  1. Magdalena Półtorak Reply

    O kurczę, kupę lat mieszkałam w Wielkopolsce a o sporej części tych miejsc nie słyszałam. Dzięki za wpis – z pewnością skorzystam, jak tylko wrócę w tamte okolice 🙂

Write A Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.